zacieram ręcę
poznaję ją po zapachu, chłodnych wieczorach, rudych swetrach, które wracają do mojej szafy...
jesień idzie.
nie smuci mnie to ani trochę, bo ja człowiek urodzony w październiku, zawsze czekam na ten czas
z utęsknieniem...
jak tylko jarzębina zaczyna się czerwienić, ja zaczynam zacierać ręce ...: )
i choć smakujemy ostatnie przebłyski lata, zajadamy się lodami, to w pracowni też powoli jesiennieje...
snujemy plany na chłodniejsze czasy,
myślimy czym was uszczęśliwić na święta...
tymczasem dzielimy się tym co mamy...
kartki miodne, dojrzało letnie : )
Ten blog kontynuuje swoją działalność pod nowym adresem.
Wypatrujemy was tam i serdecznie zapraszamy! : )
Cudownie wygląda. :D
OdpowiedzUsuńdziękuję: )
Usuń